Zapraszam do odwiedzenia mojego butiku na serwisie DaWanda. Są już w ofercie dwa nowe produkty - stojak na wino :
http://pl.dawanda.com/product/76282499-Stojak-na-wino
Oraz wygodny stolik do kawy:
http://pl.dawanda.com/product/76284235-Stolik
piątek, 30 stycznia 2015
poniedziałek, 26 stycznia 2015
Konkurs Blog Roku
Witam Wszystkich!
Właśnie zgłosiłem mojego bloga do konkursu Blog Roku 2014:
http://blogroku.pl/2014/kategorie/pasja-drewna,bbg,blog.html
Właśnie zgłosiłem mojego bloga do konkursu Blog Roku 2014:
http://blogroku.pl/2014/kategorie/pasja-drewna,bbg,blog.html
wtorek, 20 stycznia 2015
Podest Małego Pomocnika
Podczas przygotowań do ostatnich świąt mój wtedy 13-miesięczny Synek odkrył nagle w sobie ogromna potrzebę uczestniczenia w pracach kuchennych i "pomagania" Mamie. A gdy do tego doszły roboty kuchenne i inne gadżety to od tamtego czasu nie ma możliwości zrobienia czegokolwiek w kuchni bez Niego. A że ciężko i czasami niebezpiecznie jest robić wiele rzeczy gdy Młodzieniec wiesza się na nas to postanowiłem zrobić coś z tym.
Poszperałem więc po sieci i znalazłem ciekawą rzecz - podest, który pozwoli Mu stać przy stole i uczestniczyć w życiu kuchennym: http://ana-white.com./2010/12/helping-tower.html
Mieszkam w bloku z lat 70-tych, a więc moja kuchnia jest raczej mała. Dlatego jednym z podstawowych wymogów od początku była możliwość składania i odstawiena na bok.
Także mając kilka wolniejszych chwil na początku roku przygotowałem materiał - deski sosnowe przestrugane na grubość 24mm i szerokość 62mm i wziąłem się do pracy.
Połączenia w ramach boków wykonałem na czopy kryte wzmocnione poprzecznymi kołkami. Same czopy wyciąłem na pile taśmowej, natomiast gniazda dłutowałem klasycznie. Po raz pierwszy robiłem to dłutem gniazdowym (poprzednio zwykłymi dłutami) i muszę powiedzieć, że rewelacyjnie mi się tym pracowało, znacznie szybciej.
Ramy boków oczywiście skleiłem. Są one tak zrobione, że istnieje możliwość zamontowania podestu na 3 różnych wysokościach - 14, 28 i 42cm. Założenie jest również takie, żeby dziecko mogło samemu wejść lub wyjść ze środka. Wysokość całości to 90cm, czyli powyżej standardowego blatu, tak by przez przypadek nie można było ściągnąć czegoś z blatu.
Podest, na którym stoi Synek wykonany jest ze sklejki 18mm i dodałem naokoło małe "krawężniki" by się Mu czasami przez przypadek noga nie ześlizgnęła oraz progi zabezpieczające z dołu by podest trzymał się w ramie.
Wszystkie elementy otrzymały zaokrąglone krawędzie, odpowiedni szlif i impregnację. Wykończenie to emalia Altax szybkoschnąca oczywiście dopuszczona na elementy dla dzieci - czyli spełniająca normę EN 71.3 Wybrałem kolor orzech, a po wyschnięciu wyszła nutella Naniosłem 2 warstwy pędzlem z przetarciem papierem p180 pomiędzy warstwami.
Elementy zostały złożone i połączone za pomocą zawiasów z nierdzewki. Zawiasy montowałem od zewnątrz by dziecko od środka miało gładką powierzchnię ramy.
Przede wszystkim, Synek od pierwszej chwili, gdy Go tam włożyliśmy był wprost wniebowzięty Teraz wszystko widzi, wiele rzeczy może sięgnąć i my w końcu możemy robić cokolwiek w kuchni Także pod względem funkcjonalności był to strzał w 10! Gdy wchodzimy do kuchni to sam się domaga by go tam wstawić!
Całość się ładnie składa i rzeczywiście zajmuje mało miejsca pod ścianą.
Całość się ładnie składa i rzeczywiście zajmuje mało miejsca pod ścianą.
Ale żeby nie było tak całkiem cukierkowo to pojawiły się również i następujące wnioski, które warto uwzględnić na przyszłość przy tego typu wyrobach:
1. Niepotrzebnie na elementach wahliwych robiłem pojedyncze listwy. Gdybym zastosował szersze elementy zamiast listew to dałoby to większą sztywność. Obecnie nie jest źle, ale Młody chciałby to rozbujać i z czasem może ostro nadwyrężyć połączenia na zawiasach.
2. Założyłem w górnej części brak poprzeczek, gdyż obawiałem się, ze mogą posłużyć jak drabinka - dziecko by się wspinało i w końcu mogłoby wypaść. Jednak warto pomyśleć o pionowych szczebelkach by wypełnić te otwarte boki i jeszcze zwiększyć bezpieczeństwo dziecka. To można użyć jako połączenie listew w całość (powyżej) by zwiększyć sztywność.
3. Wydaje mi się, że najwyższy stopień (42cm) przy standardowych meblach kuchennych (85cm) to ciut za wysoko. Chyba bym proponował obniżyć go do 40cm i potem niższy na ok 20cm. Trzeciego stopnia nie ma sensu dawać.
4. Moja konstrukcja ma wymiar zewnętrzne 50x50cm co daje wewnątrz 45x45cm. To dużo, może nawet za dużo. Spokojnie o te 6-8cm można by zmniejszyć. Należy wtedy jednak pamiętać by zrobić coś w zamian przy podstawie by zachować stateczność.
Najważniejsze, że mam już plan co poprawić i każdy następny podest będzie lepszy. Wszystkich zainteresowanych rodziców zapraszam do kontaktu.
Najważniejsze, że mam już plan co poprawić i każdy następny podest będzie lepszy. Wszystkich zainteresowanych rodziców zapraszam do kontaktu.
poniedziałek, 12 stycznia 2015
Stojak na wino - inna koncepcja
Tak jakby z rozpędu po poprzednim stojaku opisanym kilka tygodni temu, zrobiłem ostatnio jeszcze jeden stojak na wino - tym razem w zupełnie innej koncepcji.
Konstrukcja jest bardziej zwarta i mieści 2 butelki w pozycji leżącej oraz 4 kieliszki do wina. Całość można wygodnie przenosić, nawet w pełni załadowaną - sprawdziłem.
Butelki można położyć w obu kierunkach, dlatego podpórki z wycięciami są symetryczne. Stąd zawartość stojaka jest dostępna z obu stron.
Stojak wykonany jest z klejonek sosnowych o grubości 18mm. Łuki boków i podpórek wycinałem na pile taśmowej Makita. Otwory pod uchwyty wykonałem wiertłem sednikiem o średnicy 35mm na wiertarce i dłutem usunąłem resztki materiału by połączyć w jeden otwór. Rowki pod kieliszki wykonałem robiąc otwór 20mm na wiertarce i wyciąłem podłużne rowki na pile taśmowej. Krawędzie zostały zaokrąglone frezem o promieniu 4mm.
Co do wykończenia - tym razem zdecydowałem się położyć lakier bezbarwny w 3 warstwach.
Elementy podobnie jak przy poprzednim stojaku połączyłem za pomocą lamelek. Nauczony doświadczeniem z poprzedniego stojaka dokładnie oczyściłem i oszlifowałem miejsca połączeń z resztek kleju.
Konstrukcja jest bardziej zwarta i mieści 2 butelki w pozycji leżącej oraz 4 kieliszki do wina. Całość można wygodnie przenosić, nawet w pełni załadowaną - sprawdziłem.
Butelki można położyć w obu kierunkach, dlatego podpórki z wycięciami są symetryczne. Stąd zawartość stojaka jest dostępna z obu stron.
Stojak wykonany jest z klejonek sosnowych o grubości 18mm. Łuki boków i podpórek wycinałem na pile taśmowej Makita. Otwory pod uchwyty wykonałem wiertłem sednikiem o średnicy 35mm na wiertarce i dłutem usunąłem resztki materiału by połączyć w jeden otwór. Rowki pod kieliszki wykonałem robiąc otwór 20mm na wiertarce i wyciąłem podłużne rowki na pile taśmowej. Krawędzie zostały zaokrąglone frezem o promieniu 4mm.
Co do wykończenia - tym razem zdecydowałem się położyć lakier bezbarwny w 3 warstwach.
Elementy podobnie jak przy poprzednim stojaku połączyłem za pomocą lamelek. Nauczony doświadczeniem z poprzedniego stojaka dokładnie oczyściłem i oszlifowałem miejsca połączeń z resztek kleju.
czwartek, 8 stycznia 2015
Skrzynka na zabawki - cz. 2
Po długiej przerwie czas na cz. 2 wpisu o skrzynce na zabawki.
Skrzynka miała małą sesję fotograficzną i na zdjęciach zrobionych przez profesjonalistkę wygląda następująco:
Jak widać, całkiem sporo się w niej pomieści. Mam nadzieję, że już niedługo rozpocznie "służbę" u nowego użytkownika.
Skrzynka miała małą sesję fotograficzną i na zdjęciach zrobionych przez profesjonalistkę wygląda następująco:
A tak się prezentuje z pełnym ładunkiem zabawek:
Subskrybuj:
Posty (Atom)