czwartek, 31 lipca 2014

Pergola na róże cz.1

Trafił mi się tradycyjny ogrodowy temat, a więc pergola na róże. Pomijając oczywiście takie oczywiste rzeczy jak indywidualnie sprecyzowane kształt i wymiary, głównym wyznacznikiem tego projektu (przynajmniej dla mnie) jest kolor biały. Można spotkać elementy architektury ogrodowej w takim kolorze, nawet dużo samych pergoli, choć trzeba przyznać, że raczej nie jest to najbardziej popularne rozwiązanie. 
Wracając do samych wymiarów i kształtu - pergola będzie miała kształt bramki. Ścianki boczne z kratkami  będą miały szerokość 50 cm i wysokość 180 cm. Będą rozstawione o 110 cm i u góry połączone łukowym przęsłem. Wysokość całości to 200 cm. Na górze oba łuki będą spięte poprzeczkami w jedno przęsło. 
Całość wymagań sprawia, że wykorzystanie gotowych marketowych elementów ogrodowych nie wchodzi w grę. Dlatego do wykonania pergoli wykorzystam surowe elementy sosnowe dostępne w lokalnym składzie i obrobię odpowiednio na potrzebne wymiary/kształty.
Słupy nośne to belki sosnowe przestrugane na wymiar 7x7 cm, kratka będzie z listew sosnowych 35x15 mm, a sam łuk powstanie z kantówek sklejonych w większą całość. Kształt łuku wytnę po sklejeniu za pomocą wyrzynarki i piły taśmowej. Oczywiście wszystkie krawędzie zostaną zaokrąglone i powierzchnie przeszlifowane. Całość zabezpieczę impregnatem Altax Penetrin i pokryję 2 warstwami białej farby akrylowej.

Tak więc czas przejść do pracy.
Jak dotychczas przygotowałem belki na słupy nośne i z takich samych belek zrobiłem poprzeczki ścianek bocznych. 
 Górne poprzeczki dostały skośne krawędzie by woda łatwiej spływała. Dolne mają rowek przelotowy w tym samym celu
Wykonałem też klejonkę pod łuki i wyciąłem kształt zewnętrzny

środa, 23 lipca 2014

No i znowu kolejnych kilka dni za nami.
Przez ten czas zmontowałem korpus szafki do końca. Przykręciłem kółka jezdne - dwa stałe z tyłu i dwa skrętne z hamulcem z przodu - i postawiłem na koła w celu przetestowania. 
Tak przy okazji dobra rada, gdyby ktoś chciał budować podobną szafkę - rozwiązanie z dwoma stałymi kółkami z tyłu nie jest najlepsze. "Zwrotność" szafki jest zbyt mała. Lepsze będzie zamontowanie wszystkich kół skrętnych. Ale to na przyszłość :)
Oczywiście, gdy szafka stała już "o własnych siłach" to nie mogłem się oprzeć i przeniosłem Boscha na jego docelowe miejsce. Okazało się, ze wyszło super. Wysokość i ergonomia dostępu do pilarki jest idealna :). Stół pilarki jest na wysokości 101 cm. To mi da możliwość przejścia dużymi elementami ponad kilkoma innymi rzeczami w warsztacie, które mają 100 cm wysokości. Co mnie bardzo ucieszyło - wszystko okazało się idealnie wypoziomowane, a więc dalsze dopasowywanie nie jest już potrzebne :)

Po serii prób nadszedł czas na wykończenie. Całość została pokryta olejem. Wewnątrz szafki użyłem oleju bezbarwnego Altax. Dwie warstwy przedzielone szlifowaniem papierem p220. Na powierzchnie zewnętrzne zastosowałem olej Festool Heavy Duty nakładany za pomocą aplikatora Surfix. Jest to bardzo fajna rzecz - sprawnie, szybko i czysto można nałożyć warstwę oleju. Podobnie jak w środku, tu też były 2 warstwy przedzielone szlifowaniem p220. Ale dodatkowo było polerowanie.

Następnie przyszła kolej na montaż drzwi szafek na ścianie tylnej i dużych szuflad od frontu.



Ostatnim krokiem, który zrobiłem to usadowienie Boscha na jego docelowym miejscu. 


Teraz pozostały mi już tylko dwie rzeczy, które chwilową muszą poczekać na odrobinę wolnego czasu. Po pierwsze wykonanie schowków bocznych na akcesoria do pilarki. A po drugie mocowanie samej pilarki do szafki. Wprawdzie stoi stabilnie, nie przesuwa się i można wygodnie sterować szafką przy przesuwaniu trzymając za pilarkę, to jednak wole ją umocować. Także mam nadzieję, ze już niedługo będę mógł pokazać kompletną zabudowę.


czwartek, 17 lipca 2014

Minęło kilka kolejnych dni i prace przy szafce posuwają się do przodu. Przez ten czas zmontowałem korpus w całości, wykonałem szuflady i przygotowałem drzwiczki. 
Szuflady podobnie jak korpus są wykonane ze sklejki 18mm. Denko jest ze sklejki 8mm osadzone w rowkach wyfrezowanych w bokach szuflad. Szuflady osadziłem na zwykłych prowadnicach rolkowych.
Oprócz prac czysto "konstrukcyjnych" zrobiłem jeszcze zaokrąglenie wszystkich krawędzi zewnętrznych, zlicowałem powierzchni boczne, ściąłem wystające naroża płyty górnej. Wszystkie elementy zostały dokładnie zabezpieczone impregnatem Altax Penetrin. 
Po wyschnięciu impregnatu oszlifowałem papierem p180 i wziąłem się za olejowanie. 
Wybrałem olej na wykończenie z kilku powodów. Poza samymi właściwościami oleju jako pokrycia umożliwiającego "oddychanie" materiału zamiast zamknięcia w szczelnej pokrywie lakieru, podoba mi się jakość powierzchni olejowanych. Nie bez znaczenia jest fakt, ze inne meble warsztatowe, które robiłem też zostały wykończone olejem. A więc wszystko ładnie będzie współgrać. Obecnie czekam na wyschnięcie oleju. Mam nadzieję, że już niedługo szafka zostanie zakończona i zacznie swoją normalną pracę pod pilarką.

Poniżej wrzucam kilka zdjęć z dotychczasowych prac. 






czwartek, 10 lipca 2014

Dzisiaj zacząłem pracę przy budowie szafki pod pilarkę stołową. 
Używam pilarki Bosch GTS 10XC (Swoją drogą jest to bardzo dobra pilarka, postaram się coś więcej napisać o niej w przyszłosci). Jest to przenośna pilarka, jednak przystosowana jest do przenoszenia raczej sporadycznego - ma wymiary prawie 80x80cm i wagę ok. 35kg. Wprawdzie posiada wygodne uchwyty, by przenieść bezpiecznie, ale.... Do tej pory ustawiałem ją na kobyłkach, a ostatnio zdarzało mi się przestawiać całość w warsztacie po kilka razy w tygodniu. 
Tak więc zdecydowałem się zrobić dla tej pilarki specjalną szafkę. Będzie to mobilna szafka o wymiarach 80x80x66cm. Od przodu (operatora pilarki) będą 2 duże głębokie szuflady na wyposażenie i 2 szuflady o układzie pionowym, w których będą akcesoria do obsługi (tarcze pilarskie, popychacz, klucz do zmiany tarcz, itp). Z tyłu, czyli od ściany będą 2 szafki. Jako, że dostęp będzie trochę utrudniony, to zamierzam tam trzymać rzeczy, które rzadziej używam.
Całość umieszczę na kółkach, co pozwoli mi przestawiać pilarkę w odpowiednie miejsce mojego niewielkiego warsztatu w zależności od potrzeb.
Na wstępie - na wspomianym Boschu :) - pociąłem materiał (sklejka 18mm), następnie zabrałem się za budowę korpusu szafki.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z postępów prac.
cdn.

poniedziałek, 7 lipca 2014

Witam na moim blogu!

Drewno jest moją pasją i mam nadzieję, że będę w stanie zainteresować Was tym co robię i chociaż częściowo będziecie ze mną tą pasję dzielić.

Blog PasjaDrewna będzie poświęcony moim pracom z tym jakże wspaniałym materiałem. Będę tu opisywał zarówno rzeczy, nad którymi pracuję jak i te, które mnie inspirują do działania. Postaram się również zamieszczać ciekawostki o drewnie.

Przyjemnego czytania

Marcin Wasielewski